• Index
  •  » Recenzje
  •  » TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

#31 2012-01-26 19:29:08

 da

Brotwurst

6631568
Skąd: stąd (z łodzi)
Zarejestrowany: 2009-02-16
Posty: 5749
Games News: Rayman: Lost Levels
WWW

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Po pierwsze, to nie Max z innego wymiaru, tylko jego alternatywna wersja która "zaginęła w akcji" podczas drugiego odcinka pierwszego sezonu (wzięła się stąd, że w przedostatnim odcinku drugiego sezonu S&M na zabój potrzebowali autografu tej prezenterki szoł, a że mieli akurat pod ręką wehikuł czasu...). Jak widzisz, ten Max jest nawet prawdziwszy Po drugie, w obu zakończeniach Max po prostu zastępuje miejsce tego co dedł, tylko po prostu dialog końcowy jest inny. Po trzecie... I tak ten sezon rządzi


http://img.pr0gramm.com/2013/04/k8onrtf.gif

Offline

 

#32 2012-01-26 20:10:05

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Znaczy ja wiem skąd się wziął ale nadal to jest Max z tak jakby alternatywnego wymiaru tak czy siak, i to trochę boli
I ta, wiem że w obu endingach go zastępuje, ale w tym z "przygodowym" lecą gdzieś hejżeho swoją machiną, także o

Ostatnio edytowany przez mnbvcxz11 (2012-01-26 20:19:31)


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#33 2012-01-31 18:14:10

 REFLUX

aktywny user

15857090
Skąd: Mazury!
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 3321

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

<werble>




<chwila napięcia>




<wstrzymany oddech>





















And an award for the best point & click game goes to...






















http://www.wallpapergate.com/phpthumb/cache/202/Runaway_008.jpghttp://www.tothegame.com/res/game/3460/boxshot_uk_large.jpghttp://www.focus-home.com/jeux/img/1/main-en.jpg

I możecie mnie wyklinać, przeklinać, bądź nienawidzić. Ja po prostu KOCHAM tę serię .



I. Why, Reflux? Why?
Zacznijmy od początku. 12letni chłopiec biegnie do sklepu, by kupić nowy numer swojego ukochanego czasopisma "Cybermycha". Oczywiście czyta gazetę z zapałem i podekscytowaniem, przywiązując niewielką wagę do mało dla niego znanych gier na DVD. Mija dzień, potem tydzień, tytuły wciąż nie tknięte. W końcu, jego uwagę przykuwa okładka jednego z pełniaków przedstawiająca faceta trzymającego dziewczynę w bikini. Oczywiście, przyjrzał się temu zjawisku z bliska, wyczytując informacje, jak i kawałek poradnika zawarty w czasopiśmie. Chcąc nie chcąc instaluje owy tytuł, który tak pobudził jego ciekawość i tu przygoda się rozpoczyna. Runaway 2: The Dreeam Of The Turtle ląduje na liście jego ulubionych gier.

http://www.hookedgamers.com/images/742/runaway_2_the_dream_of_the_turtle/reviews/header_365_runaway_2_the_dream_of_the_turtle.jpg

II. O co wiec chodzi?
Fabuła pierwszej części wprowadza nas w historię Briana, kujona i niezdarę, który jest absolwentem na wydziale fizyki. Pewnego dnia postanawia wyjechać z domu i zacząć studiować w Berkeley. Jego niezwykła podróż kończy się jednak dosyć szybko, gdyż pod koła samochodu wpada mu młoda dziewczyna imieniem Gina. Brian zawozi Ginę do szpitala, a ta opowiada mu historię związaną z jej ojcem. Jak się okazuje, dziewczyna jest po uszy w tarapatach. Mafia zamordowała jej ojca, a teraz ściga ją, by odzyskać tajemniczy krucyfiks, będący obecnie w posiadaniu Giny. Teraz Brian ma określone zadanie. Pomóc Ginie uciec przed mafiozami i odkryć tajemnicę dziwnego ornamentu. Wszystko to w spowite niezwykłym klimatem, zabójczą fabułą i ponad setką fenomenalnych lokacji. Wszystko byłoby piękne, gdyby tylko pominąć kwestię dubbingową. Głosy polskich aktorów nie zachwycają i miejscami nie pasują do postaci. Najbardziej zawiodłem się na głosie Giny. W całej grze znajduje się zaledwie garstka scenek z jej udziałem, ale i to wystarczyło, by mnie nieco zniechęcić. Na szczęście, po pewnym czasie przyzwyczaiłem się do mówionej kwestii. Swoją drogą, można też grać w wersji angielskiej .

http://www.justadventure.com/thejave/html/Games/GamesR/RunawayRdAdv/SS04.jpg

III. I to wszystko?!
Nie, bowiem Pendulo Studios odpowiedzialne z stworzenie tej gry było na tyle zaskoczone sukcesem pierwszej części, że zaszczyciło nas godnymi sequelami. Godnymi to w sumie mało powiedziane. Powiem szczerze, że nigdy nie widziałem równie dobrych kontynuacji jakiejkolwiek gry, trzymających wciąż w niezmiennym, kreskówkowym klimacie. Dwie kolejne części "The Dream Of The Turtle" ("Sen Żółwia") oraz "A Twist Of Fate" ("Przewrotny Los") są godnymi następcami "jedynki" i choć wprowadzają zupełnie nowe wydarzenia to trzymają ten sam wątek i fabułę.

http://g1.idg.pl/ftp/gry/runawaythedreamturtledemo.jpg

IV. Sny zwierząt...
Od tej gry zacząłem zabawę z całą serią. "Sen Żółwia", choć zgarniający gorsze oceny od "The Road Adventure" jest moją ulubioną częścią. Być może to sentyment, bo istnieją osoby nie popierające mojego zdania, ale nie zamierzam nad tym głęboko rozważać. Ważne, że gra mi się bardzo podobała.
Druga część jest bezpośrednią kontynuacją pierwszej. Fabuła przenosi nas na Hawaje, gdzie Gina wyjechała razem z Brianem. Nasza para bohaterów postanawia wziąć udział w podróży hydroplanem nad rajskimi wyspami. Niestety, w czasie wycieczki pilot samolotu słabnie, a Brian wyrzuca Ginę ze spadochronem w celu ratowania jej życia. Nie udaje mu się jednak zapanować nad maszyną i ląduje na nieznanym lądzie. Cudem przeżywa i ogarnia całą sytuację. Celem nadrzędnym jest więc ratunek Ginie. Tak więc zakasujemy rękawy i ruszamy po naszą ukochaną.

http://img.hexus.net/v2/gaming/screenshots_pc/run/run2_large.jpg

I więcej zdradzić nie mogę. Powiem tylko, że od strony technicznej gra dostała niezłego kopa. Animacja jest o wiele płynniejsza niż w poprzedniczce, a postacie, choć nadal w kreskówkowym stylu, bardziej dopracowane. Szczególną uwagę trzeba zwrócić Brianowi, który z nieporadnego kujona przerodził się w (wciąż błyskotliwego) mężczyznę. Na największe uznanie zasługuje jednak dubbing, który w angielskiej (bo chyba tylko taka wyszła) wersji robi kolosalne wrażenie. Głosy aktorów są idealnie dopasowane, a najlepszy dubbing został podłożony pod Briana i Jamajczyka Rutgera. To był świetny ruch ze strony Polaków, aby zlikwidować pełne polskie tłumaczenie i zastąpić je napisami. Oddaje to bowiem niezapomniany klimat błyszczący w każdym momencie gry.
Jeśli coś z miejsca polecać, to jest to ta część. Jeśli zaczniesz od "dwójki" to niewiele stracisz, aczkolwiek z początku nie będziesz miał pojęcia o trwającej akcji. I tutaj pomaga również menu gry, w którym możemy znaleźć krótkie, scenkowe streszczenie poprzedniej części.

http://metzomagic.com/images/2007/Runaway22b.jpg

V. Los bywa przewrotny
Wreszcie, 3 lata po wydaniu Snu Żółwia Pendulo Studios wysyła do sklepów gotowy produkt w postaci trzeciej części serii. Premierę " A twist of fate" poprzedziło kilka trailerów, masa szkiców koncepcyjnych i wreszcie mnóstwo newsów i zapewnień. Gra miała być pewną kontynuacją drugiej części i bazować na tym samym, choć nieco ulepszonym, silniku. Jako zapalony fan serii musiałem oczywiście nabyć owe dzieło, ale moją ostateczną opinię zostawiam na później .

http://www.gamersgate.com/img/screenshots/DD-R3ATOF/164602_runaway_25_medium.jpg

O wydarzeniach pomiędzy "dwójką", a "trójką" wiadomo z początku niewiele. Akcja rozpoczyna się od kilku cut-scenek, które są jakoby wspomnieniami. Brian zostaje oskarżony o zabójstwo znanego z drugiej części komandora. Kierowane wobec niego zarzuty odpiera tłumacząc , iż nie pamięta nic, co się wtedy stało. Sędzia uznaje Briana winnym zbrodni. Wysyła go jednak do szpitala psychiatrycznego oddając jego los w ręce doktora Benneta, który ma zdiagnozować przypadek głównego bohatera i podjąć decyzję, czy jest on rzeczywiście psychicznie chory.
Czas rzeczywisty. Brian nie żyje. Ale czy na pewno? Na pogrzebie pojawia się jedna osoba, która jakoby nie powinna istnieć. Do tego człowieka należy rozwikłanie sprawy i uniewinnienie Briana. Czy się to uda? Zobaczycie sami...

http://www.nexway.com/images/products/focus/nxw4b167af558653.jpg

O silniku nie mogę powiedzieć więcej niż tyle, że został ulepszony. Animacja jest jeszcze płynniejsza, a bohaterowie bardziej "ludzcy". Zostały dodane metody podpowiedzi, czyli nie będziemy musieli co chwilę minimalizować gry, by skorzystać z poradnika. Mamy także osobisty system zabezpieczeń w postaci konta do gry (za każdym razem, gdy włączamy A twist of fate musimy się logować). Co do dubbingu to jest wiele zmian. Gra znów jest w angielskiej wersji z polskimi napisami, ale postacie mają inne głosy. Co do Giny, to mam mało zastrzeżeń, gdyż byłem przyzwyczajony do słabego polskiego tłumaczenia z pierwszej części. Inna sprawa ma się co do Briana. Co prawda, nowy aktor ma bardzo podobny głos do swojego poprzednika, ale nie zmienia to faktu, iż ciężko było mi się przyzwyczaić. Największą wadą trzeciej odsłony gry jest brak postaci z poprzednich części. Nie wiem, jaki był cel usunięcia tak świetnych boahterów jak Joshua, Saturn, czy Rutger. Co prawda, w zamian otrzymaliśmy nowych, równie fenomenalnych bohaterów, ale jakaż to rekompensata dla wiernych fanów trylogii.
Tak więc, jeśli wciągnęły was poprzednie części to i tu znajdziecie ukojenie. Mimo kilku niedoróbek i (spoiler)kiepskim tłumaczeniu fabuły drugiej części(koniec spoilera) to z nazwy jest to nadal Runaway z mnóstwem humoru i łamigłówek.

http://images7.gry-online.pl/galeria/galeria_duze3/13559390.jpg

VI. Małe porównanko
A Road Adventure to głównie klimat i trudne zagadki. Nie zabraknie tu także mocnego humoru i ciekawych rozwiązań. Sukces pierwszej części powtórzył się podczas wydawania TDOTT. Znów otrzymaliśmy komplet świetnych bohaterów i niesamowitej fabuły. Słowem, kolejna wciągająca  przygoda. Niestety, trzecia cześć, choć wydawana wciąż przez to samo studio, zaburzyła nieco ten prosty i delikatny klimat. Ciężko jest mi nazwać to uczucie. Coś po prostu w tym tytule nie pasuje. Lokacje nie są już tak przyjemne w eksplorowaniu (chociaż szpital psychiatryczny to całkiem przyjemne miejsce ) a sama gra, mimo sporej filmowości, nie przypomina do końca swych poprzedniczek. Na szczęście dialogi wciąż stoją na dobrym poziomie, a postacie sypią błyskotliwymi odpowiedziami.

http://pcmedia.ign.com/pc/image/article/768/768853/runaway-the-dream-of-the-turtle-20070228111243339.jpg

Warto zwrócić uwagę zagadkom pełniącym w grze rolę nadrzędną. Runaway to zbiór ekstremalnie trudnych zadań, tak więc nie rzadko przyjdzie nam zajrzeć do poradnika. Przykładowo, jesteśmy uwięzieni w drewnianym budynku. Po lewej mamy zamrażarkę z lodem, której nie potrafimy przesunąć. Jedynie od szczęścia, bądź determinacji będzie zależało, czy zauważymy leżącą za nami szmatkę. Następnie musimy zdać sobie sprawę, że jeśli wytrzemy znajdującą się nad zamrażarką szybę, a następnie otworzymy wlot do wylewania wody, to z czasem roztopiony lód wyleje się ze zbiornika. Zagadki są trudne, ale jeśli mamy umiejętność logicznego myślenia, możemy łatwo coś wykombinować. Z pomocą przychodzi nam także system spoglądania na przedmioty. Możemy kazać Brianowi spojrzeć na coś, a on czasami podsunie nam pomysł, co można z taką rzeczą zrobić. Nie mówi tego zazwyczaj wprost, ale potrafi nas ukierunkować.

http://www.runaway-thegame.com/en/news/img/14_ea.jpg

Ta seria to hit pośród przygodówek. Potężny bożek klimatu, który przyciągnął mnie do siebie. Mimo zastrzeżeń wobec trójki, uwielbiam tę trylogię. Pendulo Studios pokazało, że potrafi robić dobre gry i zgarnąć tym samym sporą liczbę fanów. Jedyne, co mnie smuci, to brak jakiejkolwiek kontynuacji. Przygoda Briana i Giny zakończyła się wraz z A Twist of fate. To już koniec ich wspólnej przygody w nieco zwariowanym świecie pełnym mafii i kosmitów. Cieszę się jednak, że mogłem uczestniczyć w ich "ucieczce" .




Podsumowując

Moja ocena serii: 9,5/10



Plusy:
+l Zabójczy klimat
+l Humor
+l Mnóstwo ciekawych zagadek
+l Genialnie stworzone postacie
+l Świetna fabuła
+l Fenomenalne lokacje i dialogi

Minusy:
-l Kilka wad stwierdzonych trzeciej części
-l Różnice w dubbingach


Z góry dziękuję wszystkim, którzy dotrwali i dzielnie śledzili moje recenzje To takie małe hobby oprócz grania. Po prostu sprawia mi to przyjemność.

Jeszcze raz dzięki, to był ciekawy TOP

Reflux

Offline

 

#34 2012-01-31 18:23:01

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

<oklaski>

Ale Runaway mi się nie podobał, mówiąc szczerze - za dużo nawet nie pograłem (mam drugą część), przejadła mi się bardzo szybko, przy jakimś samolocie czy coś (nie pamiętam, dawno grałem) :J

Ale historia u mnie taka sama -> Cybermycha -> Runaway 2 -> instalacja po latach
tylko ostatni punkt się nie zgadza

Ostatnio edytowany przez mnbvcxz11 (2012-01-31 18:24:25)


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#35 2012-01-31 18:50:24

 REFLUX

aktywny user

15857090
Skąd: Mazury!
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 3321

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

mnbvcxz11 napisał:

<oklaski>

Ale Runaway mi się nie podobał, mówiąc szczerze - za dużo nawet nie pograłem (mam drugą część), przejadła mi się bardzo szybko, przy jakimś samolocie czy coś (nie pamiętam, dawno grałem) :J

Ale historia u mnie taka sama -> Cybermycha -> Runaway 2 -> instalacja po latach
tylko ostatni punkt się nie zgadza

Niby wszystko gra, tylko, że akcja przy samolocie ma miejsce na samym początku gry
Co kto lubi Najważniejsze to trochę pograć, bo późniejsza akcja się mocno rozwija

Offline

 

#36 2012-01-31 18:51:50

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

No widzisz - mówiłem że nie pograłem za dużo (za point'n'clickami raczej nie przepadam)
Ale tak jak piszesz - co kto lubi

Ostatnio edytowany przez mnbvcxz11 (2012-01-31 18:52:12)


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#37 2012-02-01 19:34:20

 REFLUX

aktywny user

15857090
Skąd: Mazury!
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 3321

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Tylko mnb się zainteresował?

Offline

 

#38 2012-02-01 22:28:01

rafit100

Admin, którego nigdy nie ma

status rafit100@aqq.eu
12698774
Call me!
Zarejestrowany: 2009-04-27
Posty: 93852671
Games News: Rayman Legends..?

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Runaway widziałem kiedyś w sklepie i zdaję się artykulik w gazecie, jednak nigdy nie miałem okazji zagrać, fajna recka.

Offline

 

#39 2012-02-01 22:30:22

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Raficie, ja sobię się tylko podśmiewywałem robiąc "trololo", że się nikt nie zainteresował, nie traktuj swej pracy zbyt poważnie :c


O, i jak widzisz Reflux - Rafit odpisał.


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 

#40 2012-02-02 11:18:56

 REFLUX

aktywny user

15857090
Skąd: Mazury!
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 3321

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

mnbvcxz11 napisał:

Raficie, ja sobię się tylko podśmiewywałem robiąc "trololo", że się nikt nie zainteresował, nie traktuj swej pracy zbyt poważnie :c


O, i jak widzisz Reflux - Rafit odpisał.

Tylko sob ie żartowałem z tym "nikogo to nie obchodzi" Wiem, że nasze forum przeżywa właśnie proces "bez-userstwa". Ferie, szkoła

Ostatnio edytowany przez REFLUX (2012-02-02 11:19:12)

Offline

 

#41 2012-02-02 11:59:08

rafit100

Admin, którego nigdy nie ma

status rafit100@aqq.eu
12698774
Call me!
Zarejestrowany: 2009-04-27
Posty: 93852671
Games News: Rayman Legends..?

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Muszę, Knaren mnie obserwuje :<
A recenzję czytałem w tym samym dniu co napisałeś, tylko nic nie napisałem po prostu (chociaż rozumiem wtedy to uczucie, że nikogo to nie obchodzi)

Offline

 

#42 2012-09-19 18:41:24

 Deferdus

User

7242199
Skąd: Lavender Town
Zarejestrowany: 2011-08-20
Posty: 693
Games News: Assassin's Creed IV Black Flag

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

A GDZIE "A NEW BEGINNING" DO JASNEJ... CIASNEJ!!!


http://osusig.ppy.sh/image5.png?uid=3636051&m=1

Offline

 

#43 2012-11-11 13:10:33

 REFLUX

aktywny user

15857090
Skąd: Mazury!
Zarejestrowany: 2009-08-11
Posty: 3321

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

1st Bonus

http://bestgamewallpapers.com/files/a-new-beginning/global-climate-cataclysm.jpg

Czasami zastanawia mnie, czy gry idą w dobrym kierunku. Co się stało z filmowymi grami, bez nacisku na grafikę, "czy de" oraz rozbudowaną rozgrywkę. Dlaczego branża gamingu słucha zachcianek nadpobudliwych gimnazjalistów i wkłada wszelkie pieniądze w jeszcze szybszy i dokładniejszy system walki, a mniejszą wagę przykuwa prawdziwym aspektom gier wideo. Zastanawiałem się aż odkryłem prawdę. "Prawdziwe" gry istnieją. Trzeba tylko umiejętnie szukać .




I. Od samego początku...
Większość naszych odkryć bierze się z przypadku. Odkrycie tego tytułu kosztowało mnie ok. 15 zł za nowy numer CDA. Wstępnie nic nie wskazywałoby na moje zainteresowanie tą grą, ale ocena 9/10 przechyliła szalę. Dojrzałem w "A New Beginning" małego bożka klimatu i poważnie zainteresowałem się tym tytułem. Wszystko skończyło się nadzwyczaj szczęśliwie, gdyż kilka numerów później, redaktorzy CD-Action wydali tę grę, jako nowego pełniaka do gazety. I tu się wszystko zaczęło...

http://img.interia.pl/gry/nimg/v/7/New_Beginning_Odrodzenie_5530573.jpg

II. Historia zrzędliwego geniusza
Cała opowieść zaczyna się w dalekiej przyszłości. Nie jest to jednak metropolia pełna latających pojazdów i kosmitów, ale wielka pustynia tego, co pozostało z naszej cywilizacji. Przeżyli tylko nieliczni. To od nich zależy, czy uda się zapobiec katastrofie biologicznej, która kilkaset lat temu objęła całą kulę ziemską i niemal ją wyludniła.
Ale to nie ta historia. Przenosimy się w czasy pod koniec XX wieku do małego domku niejakiego Benta Svenssona, emerytowanego naukowca, który całe życie poświecił badaniom nad właściwościami alg, mających jego zdaniem być alternatywnym źródłem energii w dobie kryzysu. Jego eksperymenty zakończyły się niepowodzeniem, a on pod nadzorem psychiatry mieszka samotnie w małej chacie nad jeziorem.
Przygodę rozpoczynamy od naprawienia elektrycznego "urządzenia do ścinania drzewa" (nie mam pojęcia, co to może być -,-). W pewnym momencie na teren domku przylatuje helikopter, a ze środka wychodzi młoda dziewczyna imieniem Fay. Twierdzi ona, że pochodzi z przyszłości i przybyła, aby prosić Benta o pomoc.

http://pcarena.pl/uploads_new/image/ANewBeginning/1.jpg


Według jej doniesień za kilka lat na Ziemi może zacząć brakować źródeł energii, co zaowocuje potrzebą znalezienia innego, alternatywnego. Koniec końców, na wielkiej konferencji poświęconej globalnemu kryzysowi ma zapaść decyzja o budowie wielu elektrowni atomowych na terenie lasu równikowego. Fay opowiada, iż niedługo po zakończeniu budowy, pierwsza z elektrowni eksploduje, co wywoła łańcuch, który doprowadzi do katastrofy ekologicznej. Bent z niecierpliwością wysłuchuje opowieści (w której bierzemy na bieżąco udział), a dziewczyna stara się, jak może, by udowodnić, że algi starego naukowca są jedyną nadzieją dla ludzkości. Czy ma rację? Czy Bent się zgodzi? Czy uwierzy? Może nie? Dowiesz się, grając...

http://strefaimperiumgier.pl/thumbs/artykuly/a_new_beginning_recenzja04.jpg

III. Piękno prostoty
Cała gra opiewa na rysowanej, kreskówkowej grafice w "pseudo 3D". Wielkim atutem owego dzieła są ręcznie malowane krajobrazy. Widać tu dokładne pociągnięcia pędzla, bez potrzeby wysilania mocy silnika gry. Wreszcie, muzyka, który dopełnia całości. Moim osobistym zdaniem, jeden z najlepszych soundtracków w historii gier. Nie ma tu jednak motywów, które pozostaną ci w pamięci na długie lata. Kwestia audio w "A new Beginning" to po prostu niesamowicie klimatyczne, pasujące do sytuacji i wreszcie niezwykle dołujące utwory.
Niestety, inna sprawa ma się do animacji. Jest ona bardzo cięta, mozolna i powtarzalna, co może z początku zniechęcić gracza. Jeśli więc do głębi szczęścia potrzeba ci 60 klatek na sekundę, nie znajdziesz tu niczego dla siebie. Warto także dodać kwestię rozdzielczości ekranu. Gra działa tylko w formacie 16:9, tak więc jesteśmy skazani na tułaczkę z dwoma paskami po bokach. Na szczęście, po kilku minutach grania człowiek przestaje zwracać na nie uwagi, a nawet znajduje w nich pewien klimat.

http://www.adventure-zone.info/fusion/images/articles/a_new_beginning_recenzja03.jpg

IV. Przeżyj przygodę, złap doła
A New Beginning to nie tylko bardzo wymyślne zagadki oraz ciekawa fabuła. To również opowieść skłaniająca do refleksji, a także scenariusz potrafiący wzruszyć niejedną osobę. Przybliżę tu jeden z pierwszych etapów gry, gdzie znajdujemy Bentem klucz do piwnicy w domku i wchodzimy tam. Dla pozoru nie ma tam nic, co miałoby jakkolwiek nas zadziwić. Jednak po wejściu do środka włącza się muzyka. Bardzo delikatna i wzruszająca. Wsłuchuję się w wypowiedź Benta na temat jego pracowni, klikam na obrazek, aby powiedział coś ciekawego, wreszcie karzę mu spojrzeć na komputer. Bent rozbraja mnie kwestią "Przez wszystkie te lata dążyłem do czegoś, czego nie osiągnąłem. Gdybym tylko więcej czasu poświęcił Tobie, zamiast badaniom, może wszystko potoczyłoby się inaczej". Każdy tekst wypowiedziany przez niego w tej lokacji może doprowadzić człowieka do płaczu. Nawet stary rower, o którym wspomina Bent. Nie znamy go, nie wiemy, co go spotkało, ale wyciągając wnioski z jego wypowiedzi i idąc naprzód z fabułą odkrywamy niezwykle ciekawą historię.

http://www.rpg.sztab.com/tapety/A-New-Beginning---Odrodzenie%20154840,2.jpg

Co ciekawe, przerywniki filmowe w grze zostały przedstawione w postaci komiksu. Każdy rozdział (jest ich 8) kończy się taką wstawką. Dodatkowo, występują one jeszcze w środku rozdziałów. Kilka z nich wymaga też podejmowania decyzji lub zadawania pytań. Gra jest jednak całkowicie liniowa, więc nie mamy zbytnio wpływu na przyszłość akcji.
O tym, o czym trzeba chyba najbardziej wspomnieć jest zakończenie gry, a dokładnie niesamowity zwrot akcji, który urywa głowę i rozbija nas całkowicie w fotelu. Zgadzam się tutaj z redaktorem CDA (prawdopodobnie Papkinem), że zakończenie jest po prostu cudne, epickie i skłania do refleksji.

http://m.ocdn.eu/_m/d2779a91c5c81d9fab6454f932ac0809,61,1.jpg

Nic więcej o tej grze nie mogę powiedzieć, by nie spoilerować. Powiem tylko, że warto. Jeśli nie znasz pojęcia "emocje", czy "odczucia podczas gry", to zapomnij i wracaj do Call Of Duty. To gra, nad którą można rozmyślać godzinami. Z urywkami w animacji, ale nadrabiająca muzyką i piękną grafiką, a co najważniejsze genialną fabułą. Powiem szczerze, gra wywołała na mnie większe wrażenie niż Runaway. Przechodziłem ją z zapałem, byle jak najszybciej dotrzeć do rewelacyjnej końcówki. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam .


Podsumowując


Ocena: 9,5/10


Plusy:
+| Genialna fabuła i scenariusz
+| Świetne udźwiękowienie
+| Barwna, ładna grafika
+| Ciekawe zagadki
+| Zwroty akcji i miażdżąca końcówka


Minusy:
-| Cięta animacja
-| Miejscami, trudna jak diabli
-| Granie tylko w rozdzielczości 16:9

Ostatnio edytowany przez REFLUX (2012-11-11 15:33:26)

Offline

 

#44 2012-11-11 13:53:14

rafit100

Admin, którego nigdy nie ma

status rafit100@aqq.eu
12698774
Call me!
Zarejestrowany: 2009-04-27
Posty: 93852671
Games News: Rayman Legends..?

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Aż trzeba kupić!

Offline

 

#45 2012-11-11 15:12:14

 mnb

Wheatley

17374276
Skąd: okolice Torunia
Zarejestrowany: 2009-07-23
Posty: 7446
Games News: co

Re: TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

W CDA za 16 złociszy byo ^^


https://i.imgur.com/tHzILJ8.pnghttp://i.imgur.com/zzL874s.pnghttps://i.imgur.com/G8iQ16h.png

Offline

 
  • Index
  •  » Recenzje
  •  » TOP 5 najlepszych przygodówek (point&click) forever

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl