Boję się jak wyglądałaby na tym opuszczonym lotnisku reklama kondomów w waszym wykonaniu

Azkartan napisał:

narrator. albo ten z rowerkię.

Ten w koszulce z Pacmana?

da napisał:

Boję się jak wyglądałaby na tym opuszczonym lotnisku reklama kondomów w waszym wykonaniu

Miałem wizję tej reklamy i do niej wystarczyłyby dwie osoby, a dziewczyna i tak byłaby doklejona (i rysowana)

da napisał:

Boję się jak wyglądałaby na tym opuszczonym lotnisku reklama kondomów w waszym wykonaniu

Executor napisał:

Miałem wizję tej reklamy i do niej wystarczyłyby dwie osoby, a dziewczyna i tak byłaby doklejona (i rysowana)

Wizja numer jeden:

Opuszczone lotnisko gdzieś w Polsce. Do około pusto, brak żywej duszy. Nagle widać czwórkę młodzieńców spacerujących po pasie startowym.

Młodzieniec 1 - "Więc Zenek, co był za genialny pomysł który miałeś na tą reklamę"

Zenek (wyraźnie ożywiony, choć niepewny) - "No wiesz, kondomy. Takie dla bezpłodnych, żeby było śmiesznie."

Młodzieniec 1 - "To trochę... Kontrowersyjne."

Zenek (lekko zezłoszczony) - "Ojtam, czepiasz się. Te złamasy z be pewnie by nawet na to nie wpadły"

Młodzieniec 2 - "No dobra, ale czemu za takim pustkowiu?"

Zenek (uśmiechając się kącikiem ust) - "Zobaczycie..."

<5 minut później>

Zenek - "Okej, jesteśmy na miejscu."

Młodzieniec 1 (niepewnie) - "I co teraz?"

Zenek (pod nosem) -"Teraz? Teraz czas na zabawę..."

Młodzieniec 2 - "Coś mówiłeś?"

Zenek - "Nic nic."

Zenek - "Dobra to teraz wy dwaj pójdziecie... Erm...Wykopać latrynę... A Wojtek mi pomoże przygotować plan do kręcenia."

Wojtek - "Dlaczego ja?"

Zenek - "Bo jesteś najprzystoj... Znaczy się najbardziej fotogeniczny."

<Dwoje młodzieńców idzie sobie w nieznanym kierunku, a Wojtek i Zenek zostają>

Zenek - "Dobra, weź rozstaw ten statyw, a ja przygotuję kamerę."

Wojtek - "Ok."

<Wojtek odwraca się plecami do Zenka i zaczyna rozstawiać statyw>

Zenek (cichaczem) - "Teraz tylko znaleźć coś ciężkiego... O, mam."

<Podnosi z ziemi cegłę, podrzuca ją w dłoni i skrada się w stronę Wojtka>

Zenek (biorąc zamach) - "Dobranoc, mój książę... He he."

<Ogłusza Wojtka cegłą>

Zenek (zdejmując spodnie) - "O tak, teraz będziesz mój..."

<20 minut później>

Młodzieniec 1 - No hej, skończyliśmy... Chwila, czemu Wojtek leży na ziemi?

Zenek - "Eeeem... Musiał się trochę zdrzemnąć..."

Wojtek (budząc się) - "K***a, moja głowa... Cosie stao...?"

Młodzieniec 2 - "Co z tym filmem? Kręcimy?"

Wojtek - "Ała ,d**a mnie jeszcze do tego zaczęła boleć... Dobra. Masz te kondomy Zenek?"

Zenek (spoglądając nerwowo na leżącą cztery metry odpakowaną paczkę) - "Erm... Chyba zostawiłem je w domu..."

<spoglądają po sobie z milczeniu>

Młodzieniec 1 - "Hej, co to jest to co tam leży w trawie?"

<zbliżenie na cegłę, na której rogu nadal widać drobinki krwi i włosów Wojtka>

Młodzieniec 2 - "To tylko zwykła cegła. Choć chwila, czymś chyba jest ubrudzona.."

Zenek (panika w głosie) - "Hej, dwa kilometry stąd jest kiosk, może tam kup..."

Wojtek - "Mi się w takim stanie nigdzie nie chce chodzić. Może równie dobrze zrobimy ten filmik od tej głupiej cegle i wrócimy do domu, co?"

<wszyscy patrzą po sobie>

Młodzieniec 1 - "Zarąbisty pomysł! Zróbmy to!"

Zenek (łapiąc cegłę gwałtownie) - "Dobra, tylko wyczyszczę ją bo chyba się błotem ufajdała... No już, możemy kręcić. Kamera, akcja!"

THE END

Da jak zwykle genialny 3/10

Executor napisał:

Kto pierwszy odgadnie który to wasz ukochany Kapitan Admin dostaje plusa (WOOOOOOOOW)

Z rowerkię musi być

Ha! PODEJRZEWAUEM TO!

rafit100 napisał:

Cegła cegła cegła

fajna rzecz

O tym właśnie pomyślałem