da napisał:
Jak?
Wiesz, 100 dresów, którzy w życiu nie przeczytali żadnej książki nie można nazwać anarchistami. Ten ich antyrosyjski "ruch narodowy" (co jest dosyć śmieszne, bo ruchy nacjonalistyczne powstały właśnie w Rosji) zrzesza ulicznym matołów, którzy marzą o zostaniu bandytami, a tymczasem anarchia jest bardziej złożona. Udział w niej biorą osoby o trochę większych ambicjach. We Francji podczas anarchii nabijano głowy rządzących na pale, więc nie można tego porównać do tego, co działo się 11. listopada.
Nie mówiąc tu też o tym, że anarchia nie wybucha w święto narodowe, a jej celem jest obalenie władzy, nie podpalenie tęczy na jakimś tam placu.
Offline
REFLUX napisał:
da napisał:
Jak?
Wiesz, 100 dresów, którzy w życiu nie przeczytali żadnej książki nie można nazwać anarchistami. Ten ich antyrosyjski "ruch narodowy" (co jest dosyć śmieszne, bo ruchy nacjonalistyczne powstały właśnie w Rosji) zrzesza ulicznym matołów, którzy marzą o zostaniu bandytami, a tymczasem anarchia jest bardziej złożona. Udział w niej biorą osoby o trochę większych ambicjach. We Francji podczas anarchii nabijano głowy rządzących na pale, więc nie można tego porównać do tego, co działo się 11. listopada.
Nie mówiąc tu też o tym, że anarchia nie wybucha w święto narodowe, a jej celem jest obalenie władzy, nie podpalenie tęczy na jakimś tam placu.
Szczerze mówiąc nie wierzę za bardzo w anarchię, jak już widzę jakieś przykłady działalności to właśnie takie jak przedstawiono w Dniu Niepodległości. Sympatyczni anarchiści na ogólnotematycznych forach internetowych (nie mówię o tobie btw, żeby nie było że cię od anarchistów) rozprawiający o równości, socjalizmie, i pięknych czasach pokoczowniczych ludzkości kiedy to wspólnoty rolników żyły sobie na równi z równymi bez przywódców ani struktur... Versus to wszystko co dzieje kiedy anarchiści naprawdę coś robią. Wiem że anarchia anarchii nie równa, ale mówiąc szczerze nawet nabijanie głów rządzących na pale średnio reprezentuje moje poglądy polityczne.
Tl;Dr:
Nie przepadam za anarchią.
Offline
Ja też w nią nie wierzę ;P Przynajmniej nie teraz.
Po prostu wkurza mnie dzisiejszy rząd, gadka o tym, że będzie lepiej, gdy tak naprawdę żaden z polityków nawet nie ruszy du*y, by pomóc temu krajowi Czasem zwyczajnie marzy mi się puszczenie tych złodzieju do piachu
Ostatnio edytowany przez REFLUX (2013-11-19 14:40:15)
Offline
A kto powiedział że od razu nie dałoby się kraść? Nie wszystkie złe przepisy w Polsce są złe ponieważ są nastawione na okradanie obywateli. Niektóre są złe bo ludzie którzy je piszą mają siano zamiast mózgu i nie znają się na swojej robocie. Przeforsowanie ich przy odpowiedniej koalicji nie byłoby trudne, a ponieważ nikogo na górze by nie obchodziły nikt by ich nie ruszał.
Offline